poniedziałek, 1 listopada 2010

[206]. konfrontacja.

przyjechał Jaguar, mój licealny przyjaciel.
przywiózł zdjęcia z czasów szkoły.
oglądamy.
wzdycham - jaka ja wtedy byłam szczuplutka...
panowie zerkają na mnie zezem znad zdjęć i na raz parskają śmiechem.
nie wiem czemu.

12 komentarzy:

  1. Mam wrażenie że teraz jesteś jeszcze szczuplejsza, co?
    A poza tym to się nie zmieniłaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekna wtedy, piekna teraz!!! Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Taką Cię pamiętam (może ciut starszą). Z błyskiem złośliwej, trafiającej w punkt inteligencji. Teraz doszła Ci mądrość.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybys wówczas wiedziała, to co wiesz teraz- ze zachorujesz na raka, usunełabys żołądek dużo wcześniej.....aby nie dać mu pożywki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Eeeeee... no co ja Ci będę szklił. Fociszcza pierwsza klasa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale grzeczniutkie z Ciebie dziewczę było! Grze ukrywałaś tą rogatą duszę?

    OdpowiedzUsuń
  7. a myślę sobie, że teraz wyglądasz jeszcze lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Romantyczne dziewczę :))). A jaki teraz plan z chemią? włosy będą miały szanse odrosnąć? Bo u Lenki to tylko leciały po niektórych lekach...
    Z długimi teraz pewnie wyglądałabyś indentiko!

    OdpowiedzUsuń
  9. omg - ... in pure form :)

    OdpowiedzUsuń
  10. również miałam włosy tej długości.no ale jak to mówią-z wiekiem coraz krótsze włosy i coraz dłuższe spódnice...

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga